Wieści z gmin – Fundusze sołeckie https://funduszesoleckie.pl archiwum - strona nie jest aktualizowana od 2015 roku Wed, 02 Feb 2011 12:38:59 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.4.2 Województwo opolskie ma się czym dzielić! https://funduszesoleckie.pl/wojewodztwo-opolskie-ma-sie-czym-dzielic/ https://funduszesoleckie.pl/wojewodztwo-opolskie-ma-sie-czym-dzielic/#respond Mon, 25 Oct 2010 23:54:16 +0000 https://funduszesoleckie.pl/?p=167 Na przestrzeni lat wkład mieszkańców w inwestycje realizowane z Odnowy Wsi i z funduszu sołeckiego wyniósł przynajmniej 30% – stwierdził wojewoda opolski Ryszard Wilczyński, otwierając konferencję „Fundusz sołecki – dobre przykłady praktyki”.

Rola sołtysów i mieszkańców sołectw we wdrażaniu funduszu sołeckiego znalazła się w centrum uwagi uczestników spotkania , które odbyło się 13-14 października w Izbicku, koło Opola. Spotkanie połączone było z jednodniową wizytą studyjną.

Na to, że mieszkańcy i sołtys działając wspólnie i przy wsparciu gminy, korzystają z konstytucyjnej zasady pomocniczości, zwrócił uwagę Ireneusz Niewiarowski. W tym jak realizowany jest fundusz sołecki odbija się relacja sołectwa i gminy – podkreślił. Zdaniem Ireneusza Niewiarowskiego należy budować systemy wsparcia funduszu sołeckiego na różnych poziomach – przede wszystkim na poziomie gminy -tak aby sołtysi i mieszkańcy sołectw mieli możliwie kompletną wiedzę na temat funkcjonowania funduszu. Jak skutecznym może być takie wsparcie pokazuje przykład województwa opolskiego, gdzie w 75% gmin funkcjonuje fundusz sołecki. Prezes Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów odniósł się również do postulatów pojawiających się w dyskusjach nad funduszem sołeckim czy wyrażanych na przykład w listach do Gazety Sołeckiej, dotyczących wzmocnienia podmiotowości sołectwa w kierunku nadania tej jednostce jak największej samodzielności. „Zaletą funduszu sołeckiego jest to, że społeczeństwo egzystuje na swoim dorobku” – na gorąco skomentował pierwsze wystąpienie na konferencji Józef Wilczek, sołtys Żyrowa.

dyskusja w Izbicku Do kwestii zaangażowania mieszkańców sołectw w proces decydowania o wyborze przedsięwzięć realizowanych z funduszu sołeckiego odniósł się także przedstawiciel Stowarzyszenia Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich, Karol Mojkowski. Prezentując najczęściej pojawiające się pytania dotyczące funduszu sołeckiego położył nacisk na konieczność wyczerpującego informowania mieszkańców gmin i sołectw. Obywatele posiadający wiedzę o przysługujących im prawach, o regulacjach związanych z ustawą o funduszu sołeckim, jak również o zasadach rządzących gospodarką finansową gminy zachowują więcej energii nie tylko na wybór przedsięwzięć z funduszu sołeckiego ale i na ich realizację. A to jest właśnie bakcyl, który trzeba zasiać, wyhodować i pielęgnować – jak dodawali uczestnicy spotkania, w tym gospodynie i gospodarze sołectw wizytowanych w czasie podróży studyjnej.

Temat zaufania do mieszkańców, przekonania, że to oni wiedzą najlepiej jak sprawić aby w ich wsi żyło się lepiej, był także jednym z przedmiotów prezentacji burmistrza gminy Kietrz Józefa Mateli. Zdaniem burmistrza,  w większości wypadków kwoty oddane do dyspozycji sołectw wykorzystywane są w sposób jak najbardziej poprawny. W dobrych sołectwach środki te są pomnożone – dodaje Józef Matela. Zdaniem Floriana Cieciora, zastępcy wójta gminy Chrząstowice fundusz sołecki to wysiłek, który wiąże się tak coroczną decyzją o przeznaczeniu środków z funduszu, ale również z wizją sołectwa, jaką mieszkańcy wspólnie wypracowują. Projekt realizuje się rok, ale wizję dłużej – wskazywał. Wykonanie funduszu sołeckiego należy monitorować – i jest to ważna rola mieszkańców.

Wystąpienie, które wzbudziło ożywioną, kilkugodzinną dyskusję, wygłosił Wojciech Lachiewicz, członek Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie. Głos eksperta pokazał, że choć procedura ustawy o funduszu sołeckim na pozór może wydawać się prosta, jest z nią związanych wiele pytań. Wojciech Lachiewicz zwrócił uwagę na problem wewnętrznej kompletności poszczególnych rozwiązań ustawy o funduszu sołeckim. Niektóre spośród zapisów mogą być interpretowane na kilka sposobów, co do innych powstało wiele wątpliwości. Jednym z nich jest warunek, jakiemu sprostać musi wniosek o fundusz sołecki – spójność z gminną strategią rozwoju. Co zrobić, gdy w gminie w ogóle nie ma strategii rozwoju?

Wojciech Lachiewicz Spojrzenie specjalisty od finansów publicznych pozwoliło uszczegółowić postulowane kierunki oraz formę ewentualnych zmian w ustawie o funduszu sołeckim. Kierunkiem postulowanym przez uczestników spotkania była większa elastyczność zapisów Muszą one jednak być spójne z rozwiązaniami ustawy o finansach publicznych oraz całym katalogiem ustawodawstwa np. z dziedziny prawa administracyjnego, podkreślał Wojciech Lachiewicz.

Do najczęściej zadawanych pytań w czasie dyskusji należały pytania o możliwość zmiany przedsięwzięcia z funduszu sołeckiego po złożeniu wniosku oraz kwestia przeznaczenia środków, które zostają po realizacji inwestycji. Ryszard Wilczyński stwierdził, iż wniosek należy napisać precyzyjnie i precyzyjnie realizować, ale że w rzeczywistości wiejskiej bywa różnie: przedsięwzięcie wypali ale czasem zdarza się, że się nie powiedzie. W takim wypadku powstaje kwestia, co zrobić ze środkami, które pozostają. Zdaniem wojewody nie można wykluczyć nowelizacji ustawy, aby uniknąć różnych pojawiających się interpretacji.

Moderator spotkania – dr Ryszard Kamiński z Instytutu Wsi i Rolnictwa PAN zwracał uwagę na to, że problemy o których mowa, choćby wydawały się domeną dyskusji akademickich, zawsze na końcu bezpośrednio dotykają mieszkańców sołectw i samych sołtysów – ludzi wypełniających swoją społeczną pracą ideę funduszu sołeckiego. Jedno ze sformułowań, które padły w komentarzach podsumowało gorące debaty:  ludzie jak mają swoje środki – czują wpływ, mają o czym rozmawiać, wiedzą że warto się spotykać – bo będą efekty.

Drugi dzień spotkania zorganizowanego wspólnie przez rządową i samorządową administrację województwa opolskiego dotyczył dobrych praktyk – przykładów, na jakie warto zwrócić uwagę w związku z funduszem sołeckim.

Powoli wszyscy chcą mieć… tak jak u nas! W sąsiednich gminach przykład Dzierżysławia promieniuje – mówi sołtyska Genowefa Kozdrowicka. Teraz chodzi o utrzymanie zdrowej rywalizacji, dodaje burmistrz gminy Kietrz. W Dzierżysławiu z funduszu sołeckiego realizowany jest projekt poprawy estetyki wsi pod nazwą „Park pięciu bram”.

Mieszkańcy sołectwa Januszkowice zdecydowali o położeniu nacisku na rozwój młodzieży – w projekcie jest wybudowanie świetlicy specjalnie dla potrzeb młodych ludzi. Już teraz w sołectwie działa centrum edukacji i kultury wynajmujące sale m.in. na potrzeby szkoleń. Do aktywnych sołectw z pewnością można zaliczyć Spórok w gm. Kolonowskie, gdzie organizowane są m.in. półkolonie dla dzieci z sołectwa. W komentarzach do powyższych przykładów uczestnicy konferencji zwracali uwagę na problem wyłączenia możliwości wspólnego finansowania jednego przedsięwzięcia z funduszy sołeckich kilku sołectw.

solectwo Zyrowa Zabierając głos w trakcie dyskusji Ryszard Wilczyński odniósł się do tematu przewijającego się w prezentacjach Róży Zgorzelskiej – sołtyski Biedrzychowic, Zbigniewa Kawy – sołtysa Kamienia Śląskiego oraz Anny Golec – sołtyski Spóroka. Na wsi – zdaniem wojewody – istnieje potrzeba funkcjonowania przestrzeni publicznej wysokiej jakości, gdzie mieszkańcy mogą się spotkać, dyskutować, organizować przedsięwzięcia. Wiele spośród takich miejsc zorganizowanych zostało w ramach Odnowy Wsi, inne powstają m.in. przy wykorzystaniu środków z funduszu sołeckiego. Jednym z przykładów jest zagospodarowanie stawu w sołectwie Żyrowa.

Do zaprezentowanych w czasie objazdu przykładów udanych inwestycji służących dobru mieszkańców należał remont sceny w sali w sołectwie Rozwadza. Remont pozwolił sołectwu na zorganizowanie kilku imprez, w tym Konkursu Wypieku Kołocza Śląskiego, która to inicjatywa otrzymała później liczne nagrody. Jak mówi sołtyska Rita Grądalska – „scena, niby nic, niektórzy myśleli, że niepotrzebna, a tak przyczyniła się do integracji społeczeństwa – tyle dobrego zdziałała i tyle dała nam nowych możliwości”.

Jeden z najciekawszych przykładów zaprezentowało sołectwo Zopowy Osiedle. Świetlica sołecka wydzielona została z byłych pomieszczeń biurowych kombinatu rolnego w Głubczycach – dużym wysiłkiem organizacyjnym, ale przede wszystkim społecznym mieszkańców samego sołectwa, co przedstawił sołtys Zbigniew Sobolewski. Warto zauważyć, iż w dużej mierze projekt odnowienia pomieszczenia jak i same prace wykonała młodzież sołectwa Zopowy Osiedle.

W trakcie objazdu uczestnicy mieli okazję wybrać jedną z dwóch tras. Odwiedzili sołectwa Żyrowa, Rozwadza, Dzierżysław, Zopowy Osiedle oraz Wawelno, Mańkowice, Skorochów i Borowiec Polski. We wszystkich zostaliśmy wspaniale przyjęci przez gospodarzy, zaś wizyta pokazała, że wspólnota sąsiadów w miejscu w którym żyją naprawdę potrafi „przenosić góry”.

Szczegółowy program konferencji „Fundusz realizacji – dobre przykłady praktyki” można znaleźć tutaj

Relację z konferencji „Fundusz realizacji – dobre przykłady praktyki” można przeczytać również na stronie Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego

Powyższy artykuł ukaże się również w listopadowym numerze Gazety Sołeckiej

Autor/ka: Karol Mojkowski
]]>
https://funduszesoleckie.pl/wojewodztwo-opolskie-ma-sie-czym-dzielic/feed/ 0
Realizacja funduszu sołeckiego w gminie Pyrzyce https://funduszesoleckie.pl/realizacja-funduszu-soleckiego-w-gminie-pyrzyce/ https://funduszesoleckie.pl/realizacja-funduszu-soleckiego-w-gminie-pyrzyce/#respond Tue, 01 Dec 2009 15:44:52 +0000 https://funduszesoleckie.pl/?p=33 Pyrzycka Akademia Zmiany to projekt, który jest realizowany wspólnie przez Stowarzyszenie POLITES i Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania Ziemi Pyrzyckiej, Urząd Gminy Pyrzyce, Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej i Gminny Dom Kultury. Jego celem jest pokazanie mieszkańcom pyrzyckich sołectw, że zmiana jest możliwa i że to właśnie oni mogą jej dokonać. Projekt koncentruje się wokół wprowadzania w sołectwach gminy Pyrzyce funduszy sołeckich na rok 2010 – składa się z serii szkoleń, warsztatów i spotkań. W ramach projektu zapewniane jest wsparcie – w postaci porad i szkoleń, jak i materiałów przydatnych sołtysom i sołtyskom podczas prowadzenia spotkań wiejskich dotyczących funduszu sołeckiego w ich miejscowościach. Więcej informacji na temat projektu można znaleźć na stronie: http://www.polites.org.pl/program/pyrzycka-akademia-zmiany

Poniżej przedstawiamy spisane wrażenia koordynatorek projektu Pyrzycka Akademia Zmiany po pierwszej serii spotkań z mieszkańcami pyrzyckich sołectw.

Sołectwa w Gminie Pyrzyce to miejsca z jednej strony pełne uroku, z drugiej pełne problemów. Są zielone i szare. Dzięki decyzji rady gminy o wyodrębnieniu w budżecie gminy Funduszu Sołeckiego w sołectwach jest szansa na rozwiązane wielu problemów, a poprzez realizację oddolnych inicjatyw mieszkańców wpływać na rozwój całej gminy, budując z nią partnerską współpracę. W ten sposób mieszkańcy sołectw mogą likwidować lokalne szarości.

Czwartek, godz. 18.30 – jesteśmy w świetlicy wiejskiej jednego z pyrzyckich sołectw. Przygotowujemy się do spotkania z mieszkańcami, na którym przedstawią pomysły, na co chcieliby spożytkować pieniądze z Funduszu Sołeckiego. Pojawiają się pierwsze osoby. Godzina 19.00 – rozpoczynamy spotkanie.

Pierwszym krokiem na takim spotkaniu jest przedstawienie mieszkańcom głównych mechanizmów funkcjonowania Funduszu Sołeckiego jako narzędzia wprowadzania zmiany na płaszczyźnie lokalnej. Drugi krok to stworzenie przestrzeni  dla mieszkańców do przedstawienia swoich pomysłów i potrzeb na spożytkowanie pieniędzy z FS. Oddanie decyzji i odpowiedzialności społeczeństwu lokalnemu jest podstawowym warunkiem poprawienia jakości życia mieszkańców. Znajduje to potwierdzenie w tym, jak szybko pojawiają się na tablicy kolejne pomysły. Mieszkańcy mają „przegadane” swoje potrzeby, trzeba im tylko dać możliwość wypowiedzenia się. Inną zaletą takiego spotkania jest odciążenie sołtysa z pełnej odpowiedzialności za podjęcie decyzji. To mieszkańcy rozmawiając o swoich inicjatywach, a potem konstruując kosztorysy biorą na siebie odpowiedzialność. Nie ma już dyskusji typu: „ona czy on tak sobie wymyślił to niech robi”.

Przeprowadzając spotkania z mieszkańcami jesteśmy świadkami  wydarzeń, które stają się kluczowe zarówno dla rozwoju mentalności społeczności jaki i rozwoju lokalnego. Mieszkańcy sami podejmują wybierają projekt i sami go realizują –  pan Arek z panem Władysławem zrobią projekt altany, a pani Ania jako doświadczona księgowa zajmie się jej kosztorysem.

To, że pan Arek po raz pierwszy robi coś w swoim sołectwie, to znak, że mechanizm Funduszu Sołeckiego integruje i angażuje osoby wcześniej nie widzące sensu czy potrzeby podejmowania działań.

I jeszcze jedno – fakt że mieszkańcy deklarują chęć działań społecznych, czy przekazania wkładu własnego (czyli pieniędzy wypracowanych przez sołectwo głównie poprzez festyny wiejskie) aby realnie zwiększyć kwotę Funduszu na określoną inwestycję pozwala przypuszczać, że Fundusz nie tylko integruje, wspomaga i angażuje, lecz także inspiruje kolejne działania i wspólne inicjatywy. Na spotkaniu pod dyskusję poddawane są również pomysły, które z różnych względów nie będą finansowane z Funduszu. Przykład: stary, poniemiecki, brudny i nieuporządkowany cmentarz – skoro nie chcemy oczyścić go w ramach Funduszu Sołeckiego, to z jakich źródeł? Napiszmy do fundacji i stowarzyszeń, zapytajmy. Dlaczego nie? W końcu to my mamy na to wpływ, to my możemy decydować, co jest dla nas ważne i jak chcemy tę „Ważność” realizować. W ruch idą akty prawne, sprawdzane są możliwości jakie stwarza gmina czy powiat. I tak rodzi się kolejny pomysł na zmianę.

Fakt, mieszkańców trzeba wspomagać: moderować dyskusje, pokazywać jak i gdzie szukać właściwych instytucji i aktów prawnych. W procesie tym należy pamiętać o zasadzie wygaszania pomocy, tak aby w przyszłości dana społeczność sama potrafiła podejmować działania.

Istotną kwestią jest informacja o samym spotkaniu i informacja po spotkaniu dostępna dla wszystkich mieszkańców. W pierwszym przypadku mieszkańcy pyrzyckich sołectw informacje otrzymują poprzez ulotki, które dostarczane są do każdego domu. Z tego co nam wiadomo, taka forma informowania jest na pyrzyckich wsiach nowością i cieszy się uznaniem zarówno wśród sołtysów, jak i mieszkańców. Sołtysi są szczęśliwi – bo w końcu ktoś przychodzi na spotkania, mieszkańcy – bo w końcu ktoś ich informuje. I tak zmowa wynikająca z niefunkcjonującej komunikacji nagle znika. Ponadto jawność i otwartość spotkań sama w sobie prowadzi do integracji mieszkańców oraz wywołuje w nich poczucie, że są ważni – że mogą współdecydować. To, czy ktoś przyjdzie na zebranie wiejskie, czy nie – to już jego świadoma decyzja.

Tak jak decyzja o możliwości skorzystania z naszej pomocy (z 21 sołectw chęć wyraziło 13).

Natomiast po spotkaniu mieszkańcy otrzymują informację, co było jego treścią i co się wydarzyło, tak by proces pracy nad zmianą i uchwaleniem Wniosku był od początku do końca jawny i otwarty.

Godzina 20.00 – zebrałyśmy listę pomysłów oraz wyłoniono osoby odpowiedzialne za kosztorysy, które zostaną przekazane nam a następnie sołtysom w ustalonym terminie. Dziękujemy mieszkańcom za przybycie i zaangażowanie oraz zapraszamy na następne spotkanie, na którym wybiorą inicjatywy do realizacji w ramach Funduszu. Kiedy się pakujemy, część mieszkańców jeszcze rozmawia o tym co się zdarzyło, ustalają już wstępne działania, słychać i widać, że jest to dla nich ważne.
Wracamy. W samochodzie rozmawiamy o spotkaniu, o tym jak danie ludziom przestrzeni do rozmowy wyzwala w nich chęć do działania, chęć do zmiany i do decydowania o jakości ich życia w swojej wsi. Zielonej, nie szarej.

Autorki: Anna Graczyk i Ewelina Wołoszyk.

Autor/ka: Anna Graczyk-Osowska i Ewelina Wołoszyk
]]>
https://funduszesoleckie.pl/realizacja-funduszu-soleckiego-w-gminie-pyrzyce/feed/ 0
Pieniądze w rękach lokalnej wyobraźni https://funduszesoleckie.pl/pieniadze-w-rekach-lokalnej-wyobrazni/ https://funduszesoleckie.pl/pieniadze-w-rekach-lokalnej-wyobrazni/#respond Tue, 01 Dec 2009 15:30:56 +0000 https://funduszesoleckie.pl/?p=32 5 sierpnia w gminie Miłomłyn odbyły się 3 spotkania Dariusza Kraszewskiego (Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich), koordynatora projektu Budżet Obywatelski z mieszkańcami wsi Dębinka, Liksajny oraz Liwa. Spotkania zostały zorganizowane przez Stowarzyszenie „Razem dla innych” we współpracy z sołtysami i sołtyskami poszczególnych sołectw. Celem spotkań było omówienie możliwości jakie otwierają się przed mieszkańcami poszczególnych miejscowości w związku z wejściem w życie ustawy o funduszu sołeckim oraz przyjęciem przez Radę Gminy Miłomłyn uchwały o wyodrębnieniu środków na fundusz sołecki z budżetu gminy.

W trakcie spotkań oprócz omówienia formalnych oraz merytorycznych wymogów jakie muszą być spełnione, aby wnioski o realizację działań z funduszu sołeckiego zostały pozytywnie zaopiniowane, mieszkańcy dowiedzieli się jakie kwoty będą do dyspozycji zebrań wiejskich. Były to kwoty od 7200 zł dla miejscowości Dębinka do 24200 zł dla miejscowości Liwa.

Podczas spotkań odbyły się pierwsze dyskusje o tym jakie są potrzeby w poszczególnych wsiach oraz co powinno zostać w pierwszym roku sfinansowane. Te pierwsze przymiarki do planowania wydatków mimo że nie są wiążące, stanowią ważny krok w planowaniu przedsięwzięć w sołectwach. Podczas spotkań dyskutowano również nad organizacją przyszłych spotkań w sołectwach poświęconych omówieniu i wyborowi zadań do realizacji.

Prowadzący spotkanie ze strony Stowarzyszenia Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich Dariusz Kraszewski zwrócił uwagę na to że warto jak najszerzej rozpowszechniać informację o miejscach i terminach spotkań aby nikt nie poczuł się wykluczony z uczestnictwa w decydowaniu o wydatkach tylko dlatego, że nie został poinformowany. Podkreślił również, że warto spotkania organizować jak najwcześniej i w miarę możliwości co najmniej dwa: pierwsze podczas którego ustala się wstępne propozycje do sfinansowania i oszacowania kosztów oraz drugie podczas którego na drodze głosowania wybiera się te, które znajdą się we wniosku. Takie rozłożenie w czasie działania pozwoli na sprawne przeprowadzenie zebrań i przygotowanie wniosku.

Podczas każdego ze spotkań pojawiała się kwestia potrzeb młodzieży, która to często nie może brać udziału w formalnym podejmowaniu decyzji (próg ukończonych 18 lat), a przecież również zamieszkuje daną miejscowość i mogłaby aktywnie uczestniczyć w tworzeniu i realizacji zadań finansowanych z funduszu sołeckiego. Stanęło na tym, że osoby dorosłe będą pytać m.in. swoje dzieci i wnuki, aby ich propozycje przedstawić na zebraniach wiejskich.

Podsumowując spotkania trzeba przyznać, że perspektywa decydowania o konkretnych zadaniach do wykonania wyzwala w mieszkańcach sołectw dużo pozytywnej energii i nadziei. Choć podkreśla się skalę potrzeb i znikomą ilość pieniędzy do dyspozycji, to jednak na każdym kroku słychać, że jest to krok w dobrą stronę, że już nie będzie trzeba chodzić i prosić, a składane wnioski nie pozostaną bez odpowiedzi.
Wielkie brawa należą się mieszkańcom miejscowości Dębinka, która choć najmniejsza, była najliczniej reprezentowana na spotkaniu. Tak trzymać i powodzenia w dalszych pracach z funduszem sołeckim!

Dariusz Kraszewski

Autor/ka: Darek Kraszewski
]]>
https://funduszesoleckie.pl/pieniadze-w-rekach-lokalnej-wyobrazni/feed/ 0